Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Wto 20:08, 30 Sie 2011    Temat postu:

Ihaha napisała wszystko jasno i dokładnie.
A co to za cyrki z tą rozprężalnią? Tam jest tyle miejsca, że spokojnie można było poskakać, a w innym miejscu rozjeździć konia. I wcale nie było tak tragicznie, nikt nie spadł, nikt w nikogo nie wjechał, więc nie wiem w czym problem. Jeszcze was życie nauczyć radzić sobie samemu, a nie zwalać i narzekać na innych
Agaprom
PostWysłany: Pon 10:26, 29 Sie 2011    Temat postu:

SKOMENTUJĘ TE NARZEKANIA JEDNYM ZDANIEM : "ZORGANIZUJCIE CHOCIAŻ RAZ W ŻYCIU ZAWODY A POTEM POSŁUCHAJCIE KOMENTARZY I PRZEMYŚLCIE NA DRUGI RAZ TO CO PISZECIE!!!!" pozdrowienia WesolyWesolyWesolyWesoly
ihaha
PostWysłany: Nie 17:46, 28 Sie 2011    Temat postu:

Wprawdzie nie było mnie na tych zawodach, ale wtrącę swoje 3 grosze Mruga
madelaine napisał:
Udział w takiej rundzie honorowej to uwieńczenie zawodów (jeszcze dla kogoś kto startował pierwszy raz), więc tym bardziej jest mi przykro z tego powodu.


Rudna honorowa jest dla zawodników, którzy ukończyli poprawnie parkur (bynajmniej na normalnych zawodach). Udział w rundzie jest nagrodą dla zawodnika za pracę i trud podjęty w przygotowaniu się do zawodów i poprawne przejechanie parkuru a nie za sam fakt łaskawego przybycia na zawody... To właśnie ta satysfakcja- byłam dobra i znalazłam się w pierwszej 10. Jeśli się nie udało to trudno- trzeba potrenować, poprawić swoje błędy i spróbować następnym razem. Aby coś osiągnąć w tym sporcie najpierw trzeba ponieść trochę porażek aby później mieć jeszcze większą satysfakcję z wygranej, bo podniosłam swoje umiejętności i coś mi się udało. Jeśli ktoś bierze udział w zawodach tylko po to, żeby wygrać to życzę powodzenia w tym sporcie Mruga

Nie rozumiem również sprawy z tą wodą, na normalnych zawodach regionalnych nikt nie biega za tobą z butelką wody... wodę trzeba mieć swoją także powinnyście się cieszyć, że tam mogłyście sobie wziąć za darmo Mruga
Po za tym bez przesady- rozumiem, że konie mogły się zmęczyć od stania w słońcu, ale żeby były AŻ tak wycieńczone żeby nie skoczyć stacjonatki 60cm? Może czasem trzeba trochę spokornieć i nie zwalać wszystkiego na pogodę czy konia. Wiem, że pogoda ma wpływ na wynik zawodów ale bez przesady- to nie były wysokości nie do pokonania.

Rozumiem jedynie, że obsuwy czasowe mogły zdenerwować- mnie również denerwują. Ale reszta? Na prawdę nie doceniacie tego co macie, tym bardziej że start w tych zawodach powinien być dla was zabawą, sprawdzeniem umiejętności. Tym bardziej, że płaciłyście tylko za wypożyczenie konia, bo żeby wystartować w normalnych zawodach trzeba wydać naprawdę sporo pieniędzy.

Tyle ode mnie Wesoly
Pozdrawiam!
motylkowo
PostWysłany: Czw 14:29, 25 Sie 2011    Temat postu:

Oj oj, naczytałam się tych narzekań i zgadzam się z Karoliną - wstyd, naprawdę..
Sama jeszcze w zawodach nie mogłam wziąć udziału ale mam nadzieję wystartować w przyszłym roku, nieważne z jakim rezultatem, ponieważ liczą się chęci a już udział jest wielkim zaszczytem!
Poza tym nie jest prawdą, że zawodnicy nie mieli dostępu do wody!
Osobiście z Karoliną podchodziłyśmy do każdego chętnego i podawałyśmy wodę, ponieważ widziałyśmy w jakim upale przyszło Wam się rozprężać..
Organizatorzy nie mają wpływu na pogodę a każdy znał rozkład zawodów i mógł mniej więcej ocenić kiedy przypadnie jego kolejność, ponieważ taka rozpiska także była.
Uważam, że zarzuty, które tutaj przedstawiacie są bezpodstawne - wystarczyło troszkę się rozejrzeć.
I co najważniejsze - nie jest dobrze pisać "Nie jestem osamotniona w tej opinii", bo jakoś nie widzę aby podpisało się pod tym więcej osób.
Życzę Pani Asi i Panu Jurkowi dużo uśmiechu i sił, aby nadal z tą samą chęcią i zapałem organizowali dla nas to wszystko!
Magda
Karolina G.
PostWysłany: Czw 9:24, 25 Sie 2011    Temat postu:

Panie Jurku kwiaty były piękne co nie podlega dyskusji przecież to kwiaty Pani Asi były Wesoly a tak na poważnie to wstyd mi za Was narzekacze i mam tylko nadzieję że nie zniechęciliście Pani Asi i Pana Jurka do zorganizowania kolejnego Pucharu Indeksa za rok bo było super!!!! i zapamiętajcie słowa mojego "szwagra- nie zawodnika a jedynie gapia" że "zaszczytem jest sama możliwość wystąpienia w takich zawodach a wynik to sprawa drugorzędna" Wesoly p.s. 1 dziękuje Pani Asiu i Panie Jurku, że pozwoliliście mi pomóc i poczuć się potrzebną podczas tych zawodów, no i oczywiście wielkie dzięki za wspaniałą imprezę, za ognisko, bigos, pyszny smalec ..... itd.....a Pani Irminie za pyszne babeczki- kto uciekł niech żałuje ale przede wszystkim dziękuję Wam za wszystkie wspaniałe chwile spędzone u Was i za to że mogę zgłębiać tajniki jeździectwa właśnie z Wami i u Was Wesoly p.s. 2 w Wy narzekacze ogarnijcie się i następnym razem pamiętajcie o świętej zasadzie "kto pyta nie błądzi" Mruga
misiola
PostWysłany: Czw 9:14, 25 Sie 2011    Temat postu:

Haha no to faktycznie jest powód!!! Słusznie! Ja też bym nie jeździła w klubie, do którego na zawody przyjeżdża ktoś z zewnątrz! Jak tak można, taki podział zrobić! Bezczelność! Ale jak się z Amatorek i zabawy na 70 cm układa mistrzostwa w głowie to się nie dziwię... I co to niby jest za podział? To nie jest podział tylko zawody i każdy startuje tak samo. Podział byłby jakby jakaś ekipa z zewnątrz miała stanąć " do boju" z ekipą Indeksa w zawodach kto lepszy, a na tych zawodach byli amatorzy... Uwierz mi, że gdyby Ci z zewnątrz mogli startować w normalnych konkursach to nie jechaliby tego. Np. ja.
Gość
PostWysłany: Czw 8:50, 25 Sie 2011    Temat postu:

Dlatego ja już jakiś czas temu przestałem korzystać z jazd w Indeksie - ze względu na nierówny podział pomiędzy zawodnikami Indeksowymi a "z zewnątrz". To samo dotyczyło rekreacji - zawsze te same osoby na tych samych koniach - Hebe, Aramisie, Dosi, Desce, Czekanie itd. A reszta niech sobie jakoś radzi, niezależnie od umiejętności. Szkoda, bo po za tym Indeks to OJ na 5+! Szczególnie instruktorzy są godni polecenia! Jednak znudziło mnie otrzymywanie na jazdę koni nieadekwatnych do moich umiejętności, tylko dlatego, że pewna stała grupa ma już z góry konie powybierane. I także nie jestem sam w tej opinii. Kibicuję Wam w dalszym ciągu i mam nadzieję, że kiedyś coś się poprawi.
Agaax3
PostWysłany: Śro 20:14, 24 Sie 2011    Temat postu:

Dziękuję Mruga)
terroreq
PostWysłany: Śro 19:27, 24 Sie 2011    Temat postu:

tylko 2

http://imageshack.us/photo/my-images/823/210811157.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/33/210811144.jpg/
Agaax3
PostWysłany: Śro 12:34, 24 Sie 2011    Temat postu:

Jeżeli ma ktoś zdjęcia z (może niezbyt udanego i nieukończonego) mojego przejazdu to byłabym wdzięczna Mruga. Nazywam się Agnieszka Rduch i jechałam na Huraganie jako druga czyli prawie na sam koniec. Z góry dziękujęę ; *
Travis
PostWysłany: Śro 7:43, 24 Sie 2011    Temat postu:

Trochę fotek...
https://picasaweb.google.com/116641760754255373174/ZawodyVPucharIndeksa21VIII2011?authuser=0&authkey=Gv1sRgCIbtzN_UlqKDWQ&feat=directlink
Amasza
PostWysłany: Pon 21:23, 22 Sie 2011    Temat postu:

ale Masza susy robiła Wesoly dziekuje za zdjecia Wesoly
misiola
PostWysłany: Pon 20:52, 22 Sie 2011    Temat postu:

grrrrrrr odnalazłam się na ładnym zdjęciu Wesoly dziękuję! a jedno by superowe było gdyby nie ucięta głowa konia i moja Jezyk ale tam nie byliśmy Twoim obiektem akurat Mruga
grrrrrrr
PostWysłany: Pon 20:37, 22 Sie 2011    Temat postu:

trochę zdjęć Wesoly

Dziewczyny - Procent i Casablanca - przygotowują się do pokazu





kadryl





podziękowania, łzy, radość Wesoly


pokaz ujeżdżenia




zwycięzcy w kategorii kuce - Daga i Benita Wesoly




runda kuce


kategoria duże konie - zwycięzcy Monika i Aramis Wesoly




ps. brawa dla Kasi i Aniona ! Wesoly




jako oglądacz siedzący na tyłku i cykający zdjęcia jestem baaardzo zadowolona z atmosfery, organizacji i baaardzo mile spędzonego dnia Wesoly
jedyne co mnie bolało to, to że nie potrafiłam się doszukać tam bardziej z tyłu parkuru (przy rozprężalni) kosza na śmieci Smutny
poza tym nie mam żadnych zastrzeżeń Wesoly

więcej zdjęć tu: https://picasaweb.google.com/113003033260449885985/PucharIndeksa2011?authkey=Gv1sRgCMf30KfXvdvjQA
MartaS
PostWysłany: Pon 19:47, 22 Sie 2011    Temat postu:

Dominikaglad to już nie chodzi o udział w rundzie honorowej. Tłumaczysz sytuację co do której nie masz pewności. Czekaliśmy godzinę ponieważ powiedziano nam że BĘDZIEMY uczestniczyć w tej rudzie. Nie chcieliśmy nikogo zawieść, więc pomimo zmęczenia cierpliwie czekaliśmy. Po czym gdy przyszło co do czego oglądaliśmy rundę honorową zza krzaków. Ręce opadają.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group