Piszemy naszą historyjke

dakron

pech chciał że jadąc wpakowała się w paskudny korek z powodu robót drogowych, nie zastanawiając się długo postanowiła skrócić drogę jadąc przez las, było uroczo... daleko nie dojechała,złapała pane..

kawa

No cóż -pomyślała - jak pech to pech. A tak dobrze się zaczynało. Kiedy tak stała i medytowała co z tym fantem zrobić, w oddali na .....

nongie

....skraju lasu, ujrzała jeźdźca.
Wyraźnie walczył z koniem, który przez chwilę cofał sie, potem z kwikiem spróbował kilku "baranków". Z dobrym skutkiem, bo pozbywszy sie balastu pogalopowal prosto na nią. Uniosla ręce.....

dakron

.. przeciągnęła się leniwie i patrzyła jak rumak znika za zakrętem leśnej ścieżki. W tym czasie niefortunny jeździec stanął juz na nogi cos tam przeklinając pod nosem. Kobieta ucieszyła się myśląc w duchu "chwała Bogu mam jelenia do zmiany koła hihihi"..

nongie

... po chwili zorientowała się, ze to raczej nieletnia "jeleniowa".
Zastanowiła się chwilę i zawołała:

kawa

- czy nic Ci nie jest?( a w duchu - wole faceta , ale ona też nie jest malutka).A glośno dodala-
- potrzebuje pomocy przy zmianie koła.

Niestety - upadek z konia .........

Qnie

uniemożliwił dziewczynie pomoc Laurze.
Bolał ją nadgarstek, który wyglądał na zwichnięty. Laura postganowiła, że...

daga.5553

...Sama spróbuje naprawić auto. Po dwóch godizinach męki nowe koło było gotowe. Pojechała z nieznajomą dziewczyną do lekarza, aby zobaczył, co z jej ręką.

dakron

Poczekalnia przychodni była obskurna, były 10 w kolejce... po 3 godzinach rejestratorka zapowiedziała koniec wizyt na dziś...

kawa

- to jakiś kiepski żart- ta Nasza rzeczywistość . Mialam jednak wyjechać za granice tak jak mi proponowano - pomyslała. Po chwili.........

daga.5553

Udały się do prywatnego gabinetu.Po uiszczeniu opłaty zostały przyjęte bez kolejki. Lekarz stwierdził, że dziewczyna może być leczona w domu, przepisał odpowiedznie leki.

dakron

To była totalna załamka, tyle kasy wyrzucone w błoto..

nongie

... W dodatku coś ją oblazło. Nie była pewna, czy to w lesie, czy w samochodzie, czy moze w obskurnej poczekalni, ale gdzieniegdzie na jej łydkach i udach pojawiły się swędzące ślady po ugryzieniach.
Dziewczyna - Małgosia - zamartwiała się o konia i najwyraźniej nie miała zamiaru wracać do domu. Z przychodni zadzwoniły do stajni i do rodziców, po czym......

kawa

........zupelnie urwal sie jej film , jak przez mglę widziala ze kto s wokól niej biega , jakies krzyki , jakiś bialy tunel iii.......

nongie

Znana Trenerka drapiąc się zawzięcie w łydkę, patrzyła na leżącą dziewczynę, wokół której uwijali się ludzie w białych fartuchach....